Moje pierwsze próby z papierowej wikliny czyli jajka bardzo mi się spodobały dlatego postanowiłam spróbować czegoś bardziej skomplikowanego. Okazja była wiec zabrałam sie do pracy. Najpierw koszyk potem róże i wyglądało to tak:
Pozdrawiam Was serdecznie Malgonia
Ślicznie :)
OdpowiedzUsuńMnie też się bardzo podoba.
OdpowiedzUsuńPiękny koszyczek z różyczkami,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń